Fitoestrogeny ‒ właściwości, działanie i rola fitoestrogenów w organizmie człowieka
Choć są wytwarzane przez rośliny, ich działanie może być bardzo przydatne także dla ludzkiego organizmu. Fitoestrogeny są szczególnie cenione przez kobiety, które chętnie korzystają z ich wyjątkowych właściwości. Co dokładnie potrafią i czy rzeczywiście warto się nimi zainteresować?
Fitoestrogeny – co to takiego?
Fitoestrogeny to naturalne związki pochodzenia roślinnego, które pod względem budowy chemicznej przypominają żeńskie hormony płciowe – estrogeny. Wykazują też podobne do nich działanie w ludzkim organizmie, choć trzeba podkreślić, że jest ono wyraźnie słabsze. Fitoestrogeny są obecne we wszystkich częściach roślin: nasionach, liściach, korzeniach i kwiatach.
Wyróżnia się trzy grupy fitoestrogenów:
Lignany
Zaliczamy do nich takie substancje, jak matairezinol, enterodiol, enterolakton i sekoizolaricirezinol. Lignany występują przede wszystkim w zbożach, nasionach lnu, słonecznika, a także kawy. Ich obecność stwierdza się też w zielonej i czarnej herbacie, a także w niektórych owocach (jabłka, gruszki, wiśnie) i warzywach (cebula, czosnek).
Stilbeny
Znajdziemy je m.in. w orzeszkach ziemnych, a także w skórce winogron i morwy. Najbardziej znanym fitoestrogenem z grupy stilbenów jest resweratrol, który wiele osób słusznie kojarzy z czerwonym winem. Resweratrol występuje też m.in. w skórkach pomidorów, żurawinie, rabarbarze i kakao.
Flawonoidy
Flawonoidy to najliczniejsza i najbardziej złożona grupa fitoestrogenów, w skład której wchodzą flawony, flawanony, flawonole oraz izoflawonoidy. Spośród izoflawonoidów najpopularniejsze są izoflawony, do których zaliczamy takie związki, jak glicyteina, genisteina, daidzeina, formononetyna i biochanina A. Źródłem izoflawonów są przede wszystkim nasiona roślin strączkowych – soja, soczewica, bób, groch i fasola.


Jak działają fitoestrogeny?
Fitoestrogeny wpływają na wzrost i kwitnienie roślin, pełnią też funkcje grzybobójcze i antyutleniające. Zupełnie inne spektrum działania wykazują po wniknięciu do ludzkiego organizmu, gdzie trafiają drogą pokarmową – wraz z odpowiednim pożywieniem.
Jedną z najczęściej omawianych kwestii w kontekście działania fitoestrogenów jest ich wpływ na kobiecy układ rozrodczy. Ze względu na ich podobieństwo do naturalnych hormonów kobiecych, związki te mogą wpływać na pracę jajników. Fakt ten ma szczególne znaczenie w przypadku zbliżającej się menopauzy, czyli okresu, w którym funkcje jajników zaczynają stopniowo wygasać. Spadek produkcji hormonów, oprócz zaniku miesiączkowania, skutkuje szeregiem nieprzyjemnych objawów, takich jak uderzenia gorąca, bóle głowy, rozdrażnienie i spadek libido. Uważa się, że w łagodzeniu tych dolegliwości mogą pomóc właśnie fitoestrogeny, które naśladując działanie estrogenów, do pewnego stopnia wyrównują ich niedobory.
Tezę tę potwierdzają liczne badania kliniczne – część z nich wykazała, że kobiety, które w okresie menopauzy włączyły do codziennej diety produkty bogate w fitoestrogeny (w tym przypadku była to mączka sojowa) zaobserwowały zmniejszenie częstotliwości uderzeń gorąca o ok. 40%. Jednocześnie specjaliści podkreślają, że przyjmowanie fitoestrogenów nie jest w stanie w pełni zastąpić hormonalnej terapii zastępczej – ich działanie jest po prostu zbyt delikatne.
Innym aspektem dotyczącym wpływu fitoestrogenów na zdrowie człowieka, który budzi duże zainteresowanie naukowców jest ich działanie przeciwnowotworowe. Badacze twierdzą, że związki te mogą być w stanie hamować rozwój niektórych nowotworów, w szczególności raka piersi, szyjki macicy i prostaty. Badania sugerują, że szczególne znaczenie w profilaktyce nowotworów może mieć obecna m.in. w soi genisteina – jej działanie przeciwrakowe udowodniono w testach na zwierzętach i na hodowlach komórkowych. Ponadto zwraca się uwagę na fakt, że w Azji, gdzie istotnym elementem diety są bogate w fitoestrogeny produkty sojowe, kobiety czterokrotnie rzadziej chorują na raka piersi w porównaniu np. do mieszkanek Stanów Zjednoczonych.
W kręgu zainteresowań naukowców jest też korzystny wpływ fitoestrogenów na gęstość tkanki kostnej, co czyni te związki istotnymi elementami profilaktyki osteoporozy. Choroba ta ma m.in. związek ze spadkiem stężenia estrogenów w organizmie – ich roślinne „odpowiedniki”, w szczególności izoflawony, są w stanie hamować patologiczne zmiany prowadzące do tego schorzenia. Udowodniono, że wyższe spożycie izoflawonów w ciągu sześciu miesięcy jest w stanie zwiększyć gęstość kości w dolnym odcinku kręgosłupa o 2,2%, zaś ich mineralizację o 2,4%. Nie bez znaczenia jest też fakt, że podobnie jak w przypadku raka piersi, zachorowalność na osteoporozę jest niższa u kobiet żyjących w krajach azjatyckich, gdzie fitoestrogeny są stałym elementem codziennej diety.
Istnieją też przesłanki sugerujące, że fitoestrogeny mogą zmniejszać ryzyko rozwoju chorób układu krążenia. Związki te obniżają poziom cholesterolu całkowitego we krwi oraz wykazują działanie przeciwutleniające. Badania wykazały, że długotrwałe spożywanie produktów sojowych zawierających izoflawony przekłada się na lepszy metabolizm lipoprotein, niższy poziom frakcji LDL (tzw. złego cholesterolu) przy jednoczesnym zwiększeniu poziomu HDL (czyli dobrego cholesterolu). Fitoestrogeny mogą więc chronić przed takimi chorobami, jak miażdżyca czy choroba wieńcowa.
Fitoestrogeny w kosmetologii
Fitoestrogeny, oprócz pozytywnego wpływu na procesy zachodzące w organizmie, wykazują też właściwości, które czynią je wartościowym składnikiem kosmetyków. Udowodniono, że zewnętrzne stosowanie fitoestrogenów może korzystnie oddziaływać na kondycję i wygląd skóry. Co konkretnie mogą dla niej zrobić?
Przede wszystkim fitoestrogeny pomagają chronić włókna kolagenowe, które z wiekiem zaczynają ulegać degradacji. Hormony roślinne mają zdolność do hamowania tego procesu, blokując działanie elastazy – enzymu, który rozkłada włókna. Co więcej, fitoestrogeny stymulują produkcję nowych włókien, co finalnie przekłada się na poprawę elastyczności skóry.
Duże znaczenie ma też fakt, że fitoestrogeny mają silne działanie przeciwzapalne – eliminują wolne rodniki, które uszkadzają błony komórkowe, niszcząc tym samym struktury skóry. Szczególnie silnym przeciwutleniaczem jest resweratrol, który jest z tego względu chętnie włączany do składu produktów o działaniu przeciwzmarszczkowym. Innym cenionym w kosmetologii fitoestrogenem jest genisteina, którą wykorzystuje się w preparatach zwiększających jędrność i grubość skóry, w tym także antycellulitowych.
Choć nie da się zatrzymać biologicznego procesu, jakim jest starzenie się skóry, specjaliści uważają, że kosmetyki zawierające fitoestrogeny mogą pomóc w jego spowolnieniu. Znajdziemy je w wielu liniach produktów przeciwstarzeniowych. Producenci chętnie wykorzystują hormony roślinne pozyskiwane m.in. z soi, winogron, passiflory, a także jaskółczego ziela, liści szałwii i lilii wodnej. Warto więc uważnie czytać składy i zwracać uwagę na ich obecność.

Czy warto sięgać po fitoestrogeny?
Biorąc pod uwagę szerokie zastosowanie fitoestrogenów i korzyści, jakie mogą przynieść ludzkiemu organizmowi wiele osób może zacząć się zastanawiać nad zwiększeniem ich obecności w diecie. Z drugiej strony hormony roślinne budzą też pewne kontrowersje, szczególnie w kontekście ich wpływu na nowotwory hormonozależne. Obok publikacji prezentujących badania udowadniające przydatność fitoestrogenów w profilaktyce raka pojawiają się ostrzeżenia odnośnie ich spożywania przez osoby, u których już zdiagnozowano chorobę. Wynika to z faktu wciąż trwających badań i, w związku z tym, zmieniających się stanowisk naukowców w tej kwestii.
Badacze są jednak zgodni co do tego, że przyjmowanie fitoestrogenów może być korzystne dla kobiet wchodzących w okres menopauzy – często są polecane paniom, które z różnych powodów nie chcą sięgać po syntetyczne hormony. Choć nie tak skuteczne, fitoestrogeny nadal mogą pomóc w zmniejszeniu nieprzyjemnych objawów towarzyszących klimakterium i tym samym poprawić samopoczucie. Nie należy też zapominać, że obecność fitoestrogenów w diecie pozytywnie oddziałuje na kondycję kości oraz pomaga w utrzymaniu bezpiecznego poziomu cholesterolu w organizmie.
O ile same fitoestrogeny na ogół uważa się za korzystne, tak wątpliwości może budzić ich najpopularniejsze źródło, czyli soja. Wynika to z faktu, że plasuje się ona w czołówce roślin modyfikowanych genetycznie – przeciwnicy GMO wskazują, że nie są znane długofalowe skutki jej spożywania. Problemem jest także rosnąca liczba osób, u których diagnozuje się alergię na soję. Jednak osoby, które nie mogą czy też nie chcą włączać jej do diety mają do wyboru inne pokarmy zawierające fitoestrogeny, z popularnym siemieniem lnianym na czele.
Bez względu na przekonania odnośnie spożywania fitoestrogenów warto zainteresować się ich wykorzystaniem w kosmetologii. Wysokiej jakości kosmetyki z hormonami roślinnymi mogą pomóc w dłuższym zachowaniu młodego wyglądu, poprawiając elastyczność oraz strukturę skóry i jednocześnie przeciwdziałając powstawaniu znienawidzonych zmarszczek.
- Kwiatkowska E.; "Fitoestrogeny – rola prozdrowotna i zawartość w produktach"; „Postępy Fitoterapii” 2009, nr 2; 2020-07-16;
- Bijak M., Połać I., Borowiecka M., Nowak P., Stetkiewicz T., Pertyński T.; "Izoflawony jako alternatywa dla terapii hormonalnej wieku menopauzalnego"; „Przegląd Menopauzalny” 2010, nr 6; 2020-07-16;
- Zdrojewicz Z., Matusiak-Kita M.; "Czy fitoestrogeny mogą być alternatywą dla terapii hormonalnej?"; „Family Medicine & Primary Care Review” 2012, nr 14; 2020-07-16;
- Pawlaczyk M., Jagła D., Korzeniowska K.; "Wykorzystanie kosmetyków z fitoestrogenami przez kobiety w wieku dojrzałym"; „Farmacja Współczesna” 2012, nr 5; 2020-07-16;
- Kapuścińska A., Nowak I.; "Zasotoswanie fitoestrogenów w kosmetykach przeciw starzeniu się skóry"; „Chemik” 2015, nr 69; 2020-07-16;








