Tykwa warzywo - właściwości, witaminy i wartości odżywcze tykwy

Badania archeologiczne wskazują, że tykwa była jednym z pierwszych warzyw „udomowionych” przez człowieka - zaczęto ją uprawiać w Azji już przed 10 tysiącami lat! Zupełnie niezależnie, tykwa pojawiła się również jako rodzimy gatunek w Afryce, ok. 2 tysięcy lat p.n.e. i szybko stała się ważnym elementem nie tylko tubylczej kuchni, ale także tradycyjnego rzemiosła.



Tykwa lagenaria; źródło: pixabay.comTykwa lagenaria; źródło: pixabay.com
  1. Uprawa tykwy
  2. Odmiany tykwy
  3. Użytkowe wykorzystanie tykwy
  4. Czy tykwę można jeść?
  5. Tykwa - witaminy i wartości odżywcze
  6. Wykorzystanie tykwy w kuchni
  7. Tykwa na różne sposoby
Nasiona tykwy znaleziono m.in. w tajskich jaskiniach wykorzystywanych 10 tysięcy lat przed Chrystusem, a także w historycznych wykopaliskach na Florydzie, w Japonii, Meksyku czy nawet na Wyspie Wielkanocnej. Wszystko wskazuje na to, że owoce przez długie miesiące dryfowały po oceanie, tym sposobem „podróżując” na nowe kontynenty.

Bo też tykwa, Lagenaria siceraria, to jednoroczna roślina należąca do rodziny dyniowatych, która charakteryzuje się dość twardą skorupą i wydrążonym wnętrzem, tworząc coś na kształt naturalnej bojki, którą naprawdę trudno zatopić. W różnych zakątkach świata nazywa się ją długim melonem, dynią butelkową czy nowogwinejską fasolą, a wszystkie te skojarzenia mają w sobie ziarno prawdy.

Uprawa tykwy

Tykwa pospolita rośnie na długich, pnących pędach, które osiągają nawet ponad 5 metrów długości i wymagają podpórek w postaci silnych kartek czy pergoli. Można ją uprawiać także w Polsce, choć roślina potrzebuje ciepłego, osłoniętego od wiatru stanowiska – minimalna temperatura w okresie wegetacyjnym to 20-22 stopnie C. Idealnym podłożem jest obornik wymieszany kompostem, który na dodatek warto wzbogacać nawozami z większą dawką potasu – tykwy potrzebują niezwykle wysokich dawek składników odżywczych, aby rozwijać się prawidłowo. Latem wśród długich, lekko owłosionych liści pojawiają się białe kwiaty, które następnie zmieniają się w butelkowate owoce o zwężonej szyjce. Tykwa najczęściej ma kolor jasnozielony lub nakrapiany i zwykle nadaje się do zbioru na jesień.

Odmiany tykwy

Podobnie jak dynie, tykwy są radością dla oczu ze względu na swoje odmienności w kształtach, rozmiarach i ubarwieniu. Najczęściej uprawia się odmianę „Kobra” o grubej, ale stosunkowo krótkiej szyjce i zielonej skórce pokrytej jasnymi plamkami. Nieco ciekawszym kształtem odznaczają się odmiany „Snake” z łabędzią szyją zawijającą się do boków oraz „Birdhouse” przypominająca dwie kule, nasadzone jedna na drugą. Tykwa miewa jednak także odmiany całkiem okrągłe, np. „Canon Ball”. Bez względu na odmianę każda tykwa jednak ma drewniejącą skorupę, która po wysuszeniu staje się twarda i odporna na nacisk.
Tykwa na łodydze; źródło: pixabay.com
Z wydrążonych i wysuszonych skorup przygotowywano naczynia. By Rik Schuiling / TropCrop-TCS [CC BY-SA 4.0 ], from Wikimedia Commons

Użytkowe wykorzystanie tykwy

Wspomniana wyżej właściwość drewnienia sprawiła, że człowiek od tysięcy lat z fascynacją pozyskuje owoce tykwy do rzemiosła. Z wydrążonych i wysuszonych skorup przygotowywano naczynia, które nie miały sobie równych w starożytnym świecie – twarde, lekkie, funkcjonalnie zaokrąglone, mogły pomieścić w sobie nawet bardzo wodniste potrawy. Do dnia dzisiejszego zresztą z tykwy wyrabia się dekoracyjne wazy i misy.

Ale to zaledwie początek wielkiej kariery tykwy. W tradycyjnym rzemiośle wykorzystuje się ją bowiem do produkcji butelek i kubków, które po oszlifowaniu i wzbogaceniu elementami metalowymi lub kością, stają się prawdziwymi dziełami sztuki etnicznej. Ze skorupy tykwy wytwarza się również biżuterię, sztućce i przybory kuchenne, a nawet pudełka, szkatułki i meble.

W afrykańskiej i azjatyckiej kulturze tykwa jest jednak przede wszystkim podstawowym surowcem do wyroby instrumentów muzycznych – od bębnów, przez grzechotki, tamburyny i piszczałki, a skończywszy na wyszukanych gitarach. Przepięknie zdobione, są ważnym elementem uroczystości, ale także cenioną pamiątką podróżniczą.

W Internecie można też znaleźć dziesiątki instrukcji jak z wysuszonej tykwy samodzielnie wyrobić domek dla ptaszków czy lampion – to ciekawe i wdzięczne hobby, które owocuje niezwykłymi ozdobami domu i ogrodu.

Czy tykwę można jeść?

Ze względu na wspaniałe właściwości zdrewniałej tykwy trudno się dziwić, że większość społeczeństw na świecie uprawia ją na cele użytkowe. Jednakże młode, niezdrewniałe jeszcze owoce można konsumować jak dynię czy cukinię. Pod zielonkawą skórą kryje się biały miąższ o grubości kilku centymetrów, o gąbczastej konsystencji i miękkich, płaskich nasionach. Jest to roślina bardzo niskokaloryczna – w 100 g znajduje się zaledwie 15 kcal – oraz uboga w tłuszcz. 96% objętości tykwy stanowi woda, a na resztę składa się głównie błonnik.
Diagram przedstawiający zawartość składników odżywczych w tykwie pospolitej – w % dziennego zapotrzebowania na 100 g durowego produktu; opracowanie własne na podst. danych USDA National Nutrient Database.

Tykwa - witaminy i wartości odżywcze

Tykwa jest przede wszystkim warzywem lekkim i polecanym wszystkim osobom pilnującym wagi lub próbującym schudnąć. Niska zawartość kaloryczna idzie w parze z wysoką zawartością błonnika, pozwalając nasycić się, bez obciążania układu pokarmowego. Błonnik pomaga również radzić sobie z zaparciami.

Tykwa jest jednak także dobrym źródłem soli mineralnych - cynku, fosforu, magnezu, manganu, miedzi, potasu, selen, sodu, wapnia i żelaza, a tym samym wpływa pozytywnie na stan kości, wzmacniając ich strukturę za młodu i opóźniając degenerację na starość. Minerały takie jak miedź i żelazo wspomagają również proces krążenia, zapobiegając anemii. Potas obecny w tykwie wspiera natomiast zdrowie samego serca, regulując działanie pompy sodowo-potasowej. Cynk dba z kolei o zdrowie skóry i szybkość gojenia ran.

W tykwie znajduje się również szereg witamin. Witamina C wspomaga odporność, ale pod warunkiem, że tykwę konsumujemy w postaci surowej, czyli świeżego wyciskanego soku. Bardziej odporne na gotowanie są natomiast witamina A, chroniąca wzrok, oraz witaminy z grupy B (witamina B1, B2, B3, B5 i B6) wspomagające cały szereg funkcji fizjologicznych. Tykwa zawiera także witaminę D, E i K.

Lekarze ajurwedyjscy polecają również tykwę jak lek na zwalczanie procesów zapalnych zachodzących w organizmie, a działanie to potwierdza chemiczny skład skóry i miąższu. Obecne w nich antyoksydanty takie jak selen, beta-karoten, zeaksantyna oraz kryptoksantyna to potężne oręża w walce z wolnymi rodnikami.
Potrawka z tykwy. Źródło: By Ramon FVelasquez [CC BY-SA 3.0 ], from Wikimedia Commons

Wykorzystanie tykwy w kuchni

Z racji na ogromną popularność tykwy na całym świecie, nie trudno jest znaleźć wiele różnorodnych, czasem wręcz egzotycznych przepisów na to dyniowate warzywo. Przed obróbką tykwę zawsze należy umyć, a następnie pokroić, pozostawiając skórę. Dalej tykwę można smażyć, piec lub dusić z dodatkiem przypraw i innych warzyw, a także mięsa.

Oto dwa ciekawe przepisy:

Korzenna tykwa

Składniki:

Przygotowanie:
Tykwę kroimy na cienkie plasterki o niewielkim wymiarze i przekładamy do miski, zalewając zimną wodą połączoną z sokiem z cytryny oraz solą. Po 15 minutach opłukujemy w ciepłej wodzie. Na oleju podsmażamy cebulę oraz chili, dodajemy wszystkie przyprawy i mieszamy. Na koniec dosypujemy osuszoną tykwę i pokrojone w kostkę ziemniaki. Chwilę smażymy, a następnie podlewamy wodą i dusimy do miękka, doprawiając do smaku solą.


Nadziewana tykwa

Składniki:

Przygotowanie:
Całą tykwę blanszujemy kilka minut we wrzątku. Kroimy wzdłuż na pół i wydłubujemy łyżką miąższ. Polewamy warzywo sokiem cytrynowym zmieszanym z chili i garam masala – odstawiamy na godzinę. Na oleju podsmażamy nasiona kminku, a następnie dodajemy posiekany czosnek, cebulę i pomidory. Dusimy ok. 5 minut, zdejmujemy z ognia i dodajemy pokrojony drobno ser oraz natkę. Całość przekładamy do wydrążonej tykwy i pieczemy w temperaturze 200 stopni przez ok. 25-30 minut.

Tykwa na różne sposoby

Naturalnie, tykwę można śmiało wplatać do własnych dań w miejsce cukinii czy dyni, ale warto pamiętać, że marynowanie w soku cytrynowym zawsze pozbawia ją gorzkawego smaku. Na świecie pije się również sok z tykwy, ale jest to pomysł mało racjonalny, bowiem znamy setki przypadków poważnego otrucia, łącznie z poważnymi uszkodzeniami narządów wewnętrznych. Dlatego dla świętego spokoju warto ograniczyć się do jedzenia tykwy gotowanej i pieczonej, „przebierając” ją w najróżniejsze smaki – od azjatyckiej pikantności po ciekawe słodko-kwaśne kompozycje.
Ekologia.pl (Agata Pavlinec)

Bibliografia

  1. Angela Schlumbaum, Patricia Vandorpe ; “A short history of Lagenaria siceraria (bottle gourd) in the Roman provinces: morphotypes and archaeogenetics”; data dostępu: 2019-06-12
  2. K. Kris Hirst; “Bottle Gourd Domestication and History”; data dostępu: 2019-06-12
  3. Indian Council of Medical Research Task Force; “Assessment of effects on health due to consumption of bitter bottle gourd (Lagenaria siceraria) juice”; data dostępu: 2019-06-12
  4. Irfan Ahmad i in.; “Nutritional and Medicinal Potential of Lagenaria siceraria”; data dostępu: 2019-06-12
  5. Rakesh P. Prajapati i in.; “Phytochemical and pharmacological review of Lagenaria sicereria”; data dostępu: 2019-06-12
Ocena (4.0) Oceń: